Kategoria: kosmetyczne

(Nie)Piękna Epoka – o kosmetykach z początku XX wieku

Początek XX wieku – czasy „Titanica” i sufrażystek walczących o prawa kobiet – wpisał się w historię jako okres szybkich przemian i niesamowitych wynalazków. I chociaż „Belle Epoque” w swoim szczytowym rozkwicie trwała stosunkowo krótko, zdążyła „wypromować” takie nazwiska jak Wright, Freud czy Einstein. To właśnie wtedy na ulice wyjechały samochody, Maria Skłodowska-Curie odebrała swojego pierwszego Nobla, a w mieszkaniach pojawiły się gramofony. Zmiany pozwoliły rozwinąć skrzydła także firmom kosmetycznym, mogącym produkować od teraz na masową skalę. Niestety dla samych klientek, niekontrolowany napływ rozmaitych „cudownych specyfików” miewał nierzadko zabójcze konsekwencje.

Olej z owoców dzikiej róży

Dzika róża to niepozorny krzew, który mijamy beznamiętnie niemal na każdym kroku, jednak jej owoce to prawdziwa skarbnica witaminy C, w czym bije na głowę nawet cytrusy. W małych, czerwonych szupinkach kryją się dodatkowo: naturalna tretynoina, pektyny, kwas foliowy, karotenoidy, kwasy organiczne, flawonoidy oraz witaminy K, E, A, B1 i B2, a więc wszystko to, co niezbędne do wzmocnienia organizmu i niwelowania skutków stresu, przeziębień, czy skłonności do nieżytów układu pokarmowego.

Jak Zabłocki na mydle!

Prowadzenie mydlanego biznesu nie należy do najłatwiejszych, o czym chyba najlepiej przekonał się słynny pan Zabłocki, znany niegdyś ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do biznesu. Dlaczego zdarza nam się czasami wyjść na czymś „jak Zabłocki na mydle?” i skąd w ogóle wzięło się to powiedzenie?

Niezwykłe właściwości oleju z pestek dzikiej róży

Dziś krótka historia z olejem z pestek dzikiej róży w roli głównej.
Olej ten m.in. pobudza regenerację tkanek, przyspiesza gojenie, zmniejsza blizny i rozstępy oraz działa silnie przeciwzmarszkowo. Osobiście lubię stosować go pod oczy.
Ostatnio na skórze swojego synka sprawdziłam jego niesamowite właściwości.

Początki firmy dr Ireny Eris

Jej właściwe nazwisko to Szołomicka-Orfinger. Zaczynała jako właścicielka malutkiego zakładu produkującego jeden krem i zatrudniającego jednego pracownika. Krem przygotowywany był w metalowym garnku i mieszany specjalnie przystosowaną do tego wiertarką. Do słoiczka przekładała go ręcznie szpatułką. Następnie gotowe kremy jej mąż rozwoził swoim fiatem 126 p po klientkach. Dzisiaj firma zatrudnia ponad 800 pracowników i sprzedaje 25 mln sztuk kosmetyków rocznie!

Ciekawostki: O marce Inglot Cosmetics

Czy wiecie, że twórcą marki Inglot Cosmetics jest Polak z Przemyśla? Wojciech Inglot studiował chemię na Uniwersytecie Jagiellońskim, a pierwszym produktem jaki opracował był płyn do czyszczenia głowic magnetofonowych.Swoją firmę założył ponad 30 lat temu. Dziś Inglot to ok 400 salonów w 46 krajach na 6 kontynentach! Do używania marki przyznały się słynne siostry Kardashian a Britney Spears używała ich publicznie przed swoim koncertem. Wojciech Inglot zmarł nagle w 2013 roku na wylew w przemyskim szpitalu w wieku zaledwie 58 lat.