Dlaczego warto zrobić własne mydło?
Największą zaletą jest oczywiście jest to, że mamy pełną kontrolę nad jego składem i jakością. To sami decydujemy jakich składników użyjemy i w jakiej ilości.
Mydła kupowane w sklepach to zestawy różnego rodzaju detergentów, spieniaczy, utwardzaczy, sztucznych barwników i sztucznych zapachów. często bywaja oparte na tłuszczach zwierzęcych. Natomiast naturalne, ręcznie robione, powstaje ze szlachetnych olejów roślinnych. Mydła marsylskie i kastylijskie dzięki dużej zawartości olejów roślinnych wspaniale nawilżają i natłuszczają. Można ich używac do higieny całego ciała. Świetnie nadają się również do prania, nawet niemowlęcych ubranek, a także do czyszczenia różnych powierzchni.
W jakie akcesoria musimy się zaopatrzyć?
- waga
- termometr
- garnek
- blender
- szklana bagietka
- 3 zlewki lub słoiki
- łyżka
- rękawiczki ochronne
- fartuch
- okulary ochronne
- folia spożywcza do przykrycia formy
- ręcznik do owinięcia formy
Uwaga: Do produkcji mydła nie należy stosować pojemników z cynku, cyny czy aluminium, najlepiej ze szkła lub stali nierdzewnej.
Czas na receptury:
Mydło marsylskie
- 795 g oliwy z oliwek
- 100 g wodorotlenku sodu
- 250 g wody destylowanej
Mydło kastylijskie
- 550 g oliwy z oliwek
- 160 g oleju palmowego
- 160 g oleju kokosowego
- 260 g wody destylowanej
- 120 g wodorotlenku sodu
A teraz wykonanie krok po kroku
- Do zlewki odważamy składniki tłuszczowe: oliwę z oliwek, a w przypadku mydła kastylijskiego: oliwę z oliwek, olej kokosowy i olej palmowy. Zlewkę umieszczamy w łaźni wodnej i ogrzewamy do momentu rozpuszczenia wszystkich składników. Zlewkę wyjmujemy z łaźni, kiedy jej zawartość osiagnie temp. ok 65 C.
- Teraz zabieramy się za przygotowanie roztworu wodorotlenku sodu. Pamiętajmy, że wodorotlenek sodu jest silnie żrącą substancją. W związku z tym powinniśmy ubrać fartuch ochronny i okulary. Do jednego naczynia odważamy wodę destylowaną, do drugiego naczynia wodorotlenek sodu. Naczynie z wodą umieszczamy w zlewie, tak dla bezpieczeństwa, na wypadek wylania. Ostrożnie wsypujemy wodorotlenek sodu do wody. Nigdy odwrotnie! Mieszamy szklaną bagietką do momentu całkowitego rozpuszczenia się wodorotlenku sodu. Temperatura roztworu wzrasta do ok. 80 C.
- Sprawdzamy temperaturę fazy olejowej i roztworu wodorotlenku sodu. Kiedy ęedzie zbliżona (ok 60- 65 C), fazę olejową przelewamy do garnka, w którym będziemy mieszać całą masę. Ostrożnie dodajemy przygotowany roztwór wodorotlenku sodu do naczynia z fazą olejową, delikatnie mieszając łyżką. Po chwili przechodzimy do mieszania blenderem. Znacznie przyspieszy to uzyskanie właściwej konsystencji- ciepłego budyniu.
- W kolejnym etapie dodajemy substancje zapachowe i innych dodatki. Gotową masę przelewamy do przygotowanej wcześniej formy.
- Formę zawijamy w ręcznik i odstawiamy na 24-48 godzin. Po tym czasie wyjmujemy mydło z formy i kroimy na kostki. Odstawiamy w chłodne miejsce. Teraz moje mydło leżakuję, przechodzi proces zmydlania i po 4-6 tygodniach będzie gotowe do użycia.
Dzień dobry,
dlaczego mydło kastylijskie ma dwa odcienie żółtego?
Dzień dobry Do jednej części dodałam odrobinę pomarańczowego barwnika.
Zrobiłam i mydło kastylijskie i marsylskie. Dojrzały i są w użyciu. Mydło marsylskie im dłużej leży tym lepiej/ładniej się pieni. Po 6 tygodniach dojrzewania piana jest niewielka i taka jakby lepka, z czasem jest znacznie fajniejsza. Mydło kastylijskie ma cudny pomarańczowy kolor od oleju palmowego i ładnie się pieni – to zasługa oleju kokosowego, jest też dostatecznie twarde.
A jak chodzi o formy – ktoś tu pytał. To wg mnie najwygodniej jest kupić silikonowe keksówki i wstawić do dopasowanej do niej formy z drewna – ja poprosiłam męża i zrobił mi taką formę na wymiar keksówki silikonowej. Dlaczego ? Są trzy powody. 1 – z formy silikonowej najłatwiej wyjąc mydło; 2 – forma silikonowa wypełniona masą mydlaną łatwo się deformuje a wstawiona do formy drewnianej zachowuje idealnie swój kształt; 3 – forma drewniana jest znakomitym izolatorem i zabezpiecza świeże mydło przed utratą ciepła.
Dziękuję za prosty i pewny przepis oraz wszelkie uwagi BHP.
Kto zacznie „mydlić” z tymi przepisami nie jest narażony na stres porażki a wręcz przeciwnie – skazany na sukces pod warunkiem, że będzie się trzymał ściśle przepisu. A jak pierwszy raz się uda to mydlenie wciąga jak narkotyk
Małgorzata
Czy bazę mydlana glicerynowa można rozpuścić w garnku na maleńkim palniku oczywiście uważając by sie nie zagotowała?
Czy można tłuszcze topić w garnku na maleńkim palniku, oczywiście wiem, ze nie mogą sie zagotować?
A mydło marsylskie (savon de Marseille), nie jest przypadkiem potasowe ??? I żeby nie był całkiem miękkie dodaje się trochę tłuszczu zwierzęcego. Chyba taki jest oryginał… ale ja jestem facet, wiadomo
Wow. Super przepis i piękne wykonanie. Spróbuję na pewno zrobić w domu takie mydło. Do tej pory kupowałam je w sklepach mydlarskich, ale teraz będę przygotowywała sama. A gdyby ktoś chciał poczytać na temat tego jakie zastosowanie ma mydło kastylijskie, zapraszam tutaj: http://www.interaktywna.pl/styl-zycia/dom/jeden-produkt-i-tyle-zastosowan-mydlo-kastylijskie/ .
witam
pieknie wygladaja Twoje mydelka, jakich uzylas dodatkow barwiacych?
dzieki za odp i pozdrawiam
Witam
Jakie formy będą dobre dla mydła? W czym najlepiej żeby leżakowało?
Samemu także przymierzam się do zrobienia własnego z jakimiś dodatkami. Tylko najgorsze, że jest tyle różnych rodzajów i sama nie wiem na co się najpierw zdecydować. Jakie działa najlepiej i najdłużej – glicerynowe, tradycyjne, żelowe a może jeszcze jakieś inne. Oraz czy tego typu przepisy są dobre http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-mydlo/ a może coś jeszcze do tego dodać aby była tego lepsza konsystencja. Ten artykuł także dodam do zakładek, na pewno skorzystam z wszystkich porad.
Super sprawa ze zrobieniem własnego mydełka. Fajnie że też można je wykonywać na różne sposoby, tradycyjne, żelowe czy glicerynowe. Na pewno skorzystam z tego pomysłu. A jeśli ktoś także che zrobić żelowe to sprawdzony na to sposób http://www.open-youweb.com/jak-zrobic-zelowe-lawendowe-mydelka-pod-prysznic/ dzięki jeszcze raz za wpis, skorzystam z tych rad.