Dzięki odpowiedniemu doborowi składników krem reguluje wydzielanie sebum, zapobiega powstawaniu wykwitów skórnych, jednocześnie przyspieszając gojenie już istniejących zmian.
Trikenol jedna z najważniejszych substancji kremu oparta na koncentracie olejku manuka i ekstrakcie z kory wierzby, posiada właściwości grzybobójcze i keratolityczne, reguluje wydzielanie sebum, działa przeciwzapalnie i przeciwświądowo, została ponadto wzbogacona w kwas salicylowy, posiadający właściwości przeciwzapalne, co sprzyja procesowi gojenia się wyprysków skórnych i podrażnień. Olej z konopii poprawia gospodarkę lipidami, szczególnie skóry łojotokowej i trądzikowej – łój staje się rzadszy i nie czopuje ujść gruczołów łojowych, co min. zapobiega powstawaniu zmian trądzikowych. Macerat brzozowy wykazuje łagodne działanie odkażające, oczyszczające, ściągające i przeciwzapalne, wspomaga leczenie trądziku, wpływa na zmniejszenie wytwarzania łoju. Pantenol doskonale nawilża skórę, działa łagodząco i gojąco Bardzo cennym składnikiem kremu jest ekstrakt przeciwtrądzikowy zamknięty w liposomach. Zawarte w nim wyciągi roślinne – z lukrecji gładkiej, nagietka lekarskiego, fiołka trójbarwnego i wierzby białej w połączeniu z drożdżami oraz solami cynku i miedzi zapewniają działanie przeciwtrądzikowe i sebostatyczne.
Składniki:
faza tłuszczowa A:
- MGS – 2,0
- alkohol cetylowy- 1,5
- monostearynian glicerolu- 1,0
- olej konopny – 6,0
- macerat brzozowy-6,0
- masło shea –3,5
- trikenol- 0,5
faza wodna B:
- hydrolat bławatkowy – 24,5
- niacynamid- 1,5
- pantenol- 2,0
- aloes 2,0
Faza C:
- DHA-BA- 5-6 kropli
- ekstrakt przeciwtrądzikowy- 1,0
Akcesoria:
- waga
- łaźnia wodna
- 2 zlewki
- bagietka szklana
- łopatka do odważania składników
- mieszadło
- opakowanie na krem
Wykonanie:
- Do pierwszej zlewki odważam wszystkie składniki fazy tłuszczowej (MGS, alkohol cetylowy, monostearynian glicerolu i masło shea), natomiast do drugiej zlewki składniki fazy wodnej (hydrolat bławatkowy, aloes, pantenol i niacynamid). Zlewkę z fazą tłuszczową umieszczam we wcześniej przygotowanej łaźni wodnej ( garnek z niewielką ilością wody) i ogrzewam do momentu rozpuszczenia wszystkich składników. Po rozpuszczeniu odważam pozostałe składniki tj. olej konopny, macerat brzozowy, i trikenol Zawrtość zlewki dokładnie mieszam i wstawiam na moment do garnka z gorącą wodą, ale już na wyłączonym gazie, by nie dopuścić do przegrzania naszych składników, ponieważ są substancjami wrażliwymi na wysoką temperaturę. Fazę wodną mimo, że jest klarownym jednorodnym roztworem również ogrzewam, by miała temperaturę zbliżoną do zawartości zlewki z fazą tłuszczową.
- Po chwili obie zlewki wyjmuję z łaźni wodnej. Zawartość zlewki z fazą tłuszczową wlewam powoli do zlewki z fazą wodną, intensywnie mieszając. Do mieszania służy mi spieniacz do kawy. Musimy pamiętać by był przeznaczony tylko i wyłącznie do tego celu. Czasem gdy krem ma bardzo gęstą konsystencję takie mieszadełko nie daje rady, wówczas używam miksera z końcówką w kształcie spiralki. Podobnie jak w przypadku spieniacza końcówki miksera muszą być również przeznaczone tylko do robienia kosmetyków. Jest to ważne ze względów bezpieczeństwa, by zminimalizować ryzyko zanieczyszczenia naszego kosmetyku.
- Gdy nasz kremik ostygnie do temp ok 35C, dodaję liposomowego ekstraktu przeciwtrądzikowego oraz kilka kropli konserwantu DHA-BA, konserwant ten posiada certyfikat EcoCert, jest dopuszczony do używania w kosmetykach organicznych, tak więc jest jednym z bezpieczniejszych konserwantów.Możemy dodać również 3-4 kropelki olejku eukaliptusowego, posiadającego silne działanie przeciwbakteryjne i jednocześnie nadającego naszemu kremowi świeży, orzeźwiający zapach. Osoby z atopowym zapaleniem skóry i właścicielki bardzo wrażliwych cer powinny zrezygnować z dodatku olejku. Gotowy kremik przekładam do pustego opakowania.
Krem wykonany na podstawie receptury opracowanej przez Karolinę Latanowicz
Witam.
Poproszę o cenę tego kremu, jeśli Pani go tez sprzedaje.
Podpisuję się pod koleżanką Anetą – krem jest naprawdę bardzo fajny :)) zn nie pozostawia tłustej twarzy, ma bardzo przyjemny i świeży zapach, a do tego po na łożeniu pozostaje takie „przyjemne zimno” na twarzy :))
Kończę już 2 pudełeczko i na pewno zgłoszę się po kolejne!
Cieszę się Anetko, że spełnił Twoje oczekiwania. Wybierając krem dla cery trądzikowej, należy zwrócić uwagę, by nie zawierał dużych ilości substancji potencjalnie komedogennych, ponieważ mogłyby nasilić problem. Powyższy kremik został już przetestowany przez kilka osób i naprawdę z czystym sumieniem mogę go polecić osobom szukającym kremu do pielęgnacji swojej problemowej cery. Przeciwwskazaniem do jego stosowanie jest uczulenie na salicylany i ciąża.
W połączeniu z propolisem, zażywanym do ustnie w kapsułkach, który od wewnątrz wpiera dobroczynne działanie kremu, receptura kremu jest niezawodnym eko-solution na utrapienie i niedogodności związane z cerą trądzikową. Bez cienia fałszywiej skromności stwierdzam, kremik potrafi wprawić w nie lada zakłopotanie producentów standardowych kosmetyków wytwarzanych taśmowo w skomercjalizowanych laboratoriach.
Jestem mile zaskoczona skutecznością preparatu Stosuję krem od dwóch miesięcy, systematycznie dwa razy dziennie: rano i wieczorem. Lekka konsystencja sprawia, że krem szybko się wchłania i w odróżnieniu od innych preparatów przeciwtrądzikowych nie pozostawia nieprzyjemnego uczucia lepkości i tłustości.