Krok po kroku: krem odżywczo- regenerujący na dobranoc do cery dojrzałej, bardzo suchej

Cera dojrzała w większości przypadków jest cerą bardzo suchą, wymagającą specjalnej pielęgnacji. Krem ten ukręciłam z myślą o mojej mamie, zmagającej się z tym problemem. Krem niweluje odczucie ściągnięcia skóry, działa również silnie przeciwzmarszczkowo.

cera dojrzała wymaga specjalnej pielęgnacji
cera dojrzała wymaga specjalnej pielęgnacji

Krem oprócz tego, że mocno nawilża, natłuszcza i odżywia, działa także przeciwzmarszczkowo. Atutem kremu jest obecność ekstraktu z pine bark j, wyjątkowo silnego antyoksydantu (o wiele mocniejszego niż witamina C, E i koenzym Q10),substancja ta wzmacnia osłabione ścianki naczynek krwionośnych, poprawia mikrokrążenie i koloryt skóry, rozjaśnia istniejące przebarwienia i zapobiega powstawaniu nowych. Chroni włókna kolagenu i elastyny przed degradacją. Działanie pine bark wzmocnione jest dodatkowo ekstraktem z kawyOlej z kiełków pszenicy działa ujędrniająco i opóźnia procesy starzenia się skóry.

 

Receptura:

  • hascobaza 15,0
  • euceryna 15,0
  • vit E 1,0
  • vit A 1,0
  • ekstrakt z kawy 7,5
  • olej z kiełków pszenicy 2,5
  • ekstrakt z pine bark 0,5
  • woda destylowana lub wybrany hydrolat 5,0
  • DHA- BA 6 kropli
  • substancja zapachowa

 

 

Wykonanie:

  • Do zlewki odważam hascobazę,eucerynę, vit A, vit E, ekstrakt z kawy i olej z kiełków pszenicy

 

DSC07421

DSC07419

 

  • Do drugiej zlewki odważam wodę i ekstrakt z pine bark

 

DSC07417

DSC07424

DSC07425

 

  • Zawartość zlewki z pine bark dokładnie mieszam, tak długo aż ekstrakt się rozpuści,  następnie jej zawartość dodaję do zlewki z hascobazą i innymi składnikami

 

DSC07430

 

  • Wszystkie składniki dokładnie mieszam przy użyciu mieszadła o dużej mocy (spieniacz do mleka tutaj sobie nie poradzi)

 

DSC07439

 

  • Na koniec dodaję konserwant i ulubiony zapach, całość ponownie dokładnie mieszam

 

DSC07444

 

  • Gotowy kremik przekładam do opakowania

 

DSC07458

DSC07461

DSC07462

 

Jak widać zrobienie tego kremu nie wymaga dużo czasu. Recepturę jest dość elastyczna, można ją śmiało modyfikować. Jeśli chce się otrzymać lżejszą konsystencję, należy zwiększyć ilość wody, hydrolatu. Olej z kiełków pszenicy można zamienić na swój ulubiony olej. Dodałam substancję zapachową „orzech, karmel, czekolada”, oczywiście z  zapachu jak najbardziej można zrezygnować, tak samo jak z dodatku konserwantu, należy wówczas pamiętać by zrobić taką ilość, którą zużyje się w ciągu 2 tygodni:-)I nie zapominać, że miejsce niekonserwowanego kremu jest w lodówce:-)