Od kilku lat robię kosmetyki, przez ten czas przetestowałam wiele układów konserwujących, w poszukiwaniu najbardziej przyjaznego naszej skórze. Bardzo się więc ucieszyłam, kiedy natknęłam się na ekstrakt z pestek grejpfruta. Pomyślałam…. „super, wreszcie konserwant w 100% naturalny!!!” W miarę zgłębiania informacje na jego temat, mój entuzjazm jednak malał…… Dlaczego?