Samodzielne tworzenie kosmetyków – dlaczego warto?
12 października 2015Mydełkowe misiaki
30 października 2015Taki przepięknie pachnący, ultranawilżający błyszczyk przygotujecie same w 15 minut ! I co ważne nie musicie posiadać wiedzy chemicznej, każda z Was na pewno sobie poradzi.
Nie trzeba nawet kupować specjalnych składników, można wykorzystać to co mamy już w domu: końcówki pomadek, pokruszone cienie czy róż. To bardzo fajny pomysł na upominek, zbliżają się święta, serduszko można zastapić reniferkiem, bałwankiem czy mikołajem. Zajrzyjcie do sklepu z akcesoriami kulinarnymi, znajdziecie tam mnóstwo maleńkich silikonowych foremek do przygotowywania ozdób na torty, które tutaj też świetnie się sprawdzą.
Potrzebne nam będą nastepujące akcesoria:
- puste opakowanie na gotowy błyszczyk,
- 2 zlewki lub inne naczynia,
- waga,
- łaźnia wodna (garnek wypełniony niewielką ilością wody) lub mikrofalówka,
- szklana bagietka, może być łyżeczka, łopatka
- silikonowa foremka.
Składniki:
- wosk Candelilla 2 g,
- olej rycynowy 7,5 g,
- olej jojoba 7,5 g,(garnek wypełniony niewielką ilością wody) lub mikrofalówka
- puder jedwabny szczypta,
- dwutlenek tytanu,
- substancja zapachowa truskawkowe smoothie i banan – po kilka kropli,
- wybrane pigmenty lub pokruszone cienie, róż.
Wykonanie:
Do zlewki odważam określoną ilość wosku Candelilla. Zlewkę z zawartością ogrzewam na łaźni wodnej do momentu rozpuszczenia wosków. Następnie dodaję olej jojoba i olej rycynowy. Całość dokładnie mieszam. Jeśli masa zacznie się zestalać, umieszczam ją na moment w łaźni wodnej, w celu ponownego rozpuszczenia składników. Teraz czas na dodanie odrobiny pudru jedwabnego (mozna pominąć). Następnie masę dzielę na dwie części i do każdej z nich dodaję ulubionego pigmentu. Pigmenty dodaję w niewielkiej ilości, dosłownie na końcu szpatułki. Ja swój pigment zakupiłam w sklepie internetowym z półproduktami do kolorówki, jednak mozecie także wykorzystać niepotrzebny już cień do powiek bądź róż do policzków.
Zanim przeleję masę do opakowania, sprawdzam czy kolor, który otrzymałam mnie satysfakcjonuje. Jeśli jest zbyt mało kryjący, dodaję odrobinę dwutlenku tytanu. Jeśli jest zbyt mało intensywny, dodaję jeszcze troszeczkę pigmentu i tak do momentu otrzymania odpowiedniego krycia i wymarzonego koloru. Na koniec dodaję kilka kropli substancji smakowo – zapachowej. Ja do jednej części dodałam substancję o smaku truskawkowego sernika, a do drugiej o smaku banana.
Błyszczyk o smaku truskawkowym przelewam do silikonowej foremki w kształcie serduszka, natomiast 3/4 błyszczyka o zapachu bananowym przelewam do wcześniej przygotowanego pojemniczka na gotowy kosmetyk. Po zastygnięciu serduszko układam na warstwie bananowego błyszczyka i zalewam resztą bananowej masy. To już wszystko, teraz czekamy chwilkę aż masa zastygnie i gotowe! Możemy pielegnować usta swoim własnym, przepięknie pachnącym i cudnie smakującym błyszczykiem.
Czy wiesz, że:
Olej rycynowy jest najbardziej błyszczącym olejem roślinnym, to dlatego bardzo często bywa głównym skłądnikiem błyszczyków i pomadek. Jednak pamiętajmy o tym, że używany samodzielnie może wysuszyć skórę ust, dlatego należy go mieszać z innymi olejami. Wosk Candelilla z kolei jest najbardziej błyszczącym z wosków. Dobrze natłuszcza, pielegnuje i wygładza.