Fotorelacja z warsztatów:-)
23 września 2014Kupuj mądrze. Stres, przemęczenie, skurcze – który magnez wybrać?
7 października 2014Zanim sięgniemy po antybiotyk warto sprawdzić, czy jest to naprawdę konieczne. W jaki sposób możemy to zrobić?
Prosta odpowiedź – oznaczyć CRP
Kiedy łapie nas infekcja i nie wiemy, czy mamy do czynienia z infekcją bakteryjną czy wirusową warto oznaczyć tzw. CRP czyli białko C-reaktywne. Jest to badanie wykonywane z krwi. Białko to można oznaczyć ilościowo lub jakościowo. Dla nas istotne jednak jest jego ilościowe oznaczenie, ponieważ da ono dokładny wynik. Koszt badania to ok. 15-20 zł w zależności od laboratorium, chyba, że dysponujemy skierowaniem. Na wynik czeka się kilka godzin. Lekarz rodzinny zanim przepisze nam antybiotyk powinien wypisać nam skierowanie na takie badanie, choć rzadko który to robi. NFZ refunduje oznaczenie CRP, ale każdy wie, jak jest…
Jak interpretujemy wynik CRP?
- Normalny poziom CRP 5mg/l
- infekcja wirusowa 10-40 mg/l
- infekcja bakteryjna powyżej 100mg/l
W przypadku wartości mniejszych od 40mg/L podanie antybiotyku nie ma sensu, ponieważ oznacza ono infekcję wirusową. W przypadku infekcji bakteryjnej – powyżej 100mg/l konieczne jest zastosowanie antybiotyku. Jeżeli wartość CRP wynosi pomiędzy 40 a 100mg/L, to po 24 godzinach należy raz jeszcze oznaczyć CRP, po wyniku będziemy wiedzieć, czy rozwija się infekcja bakteryjna czy może stan zapalny już ustępuje.
A co jeśli CRP wskazało na infekcję bakteryjną a antybiotyk nie pomaga?
- Wówczas należy ponownie oznaczyć CRP. Jeśli okaże się, że tylko nieznacznie zmalało np. ze 180 na 170mg/l oznacza to, że bakterie są oporne na zastosowany antybiotyk i należy go natychmiast zmienić.
- Jeśli wynik wskazał na infekcję wirusową, a stan zdrowia pogarsza się, należy ponownie oznaczyć CRP, by sprawdzić, czy nie dołączyła infekcja bakteryjna.
Tyle szumu o jeden antybiotyk?
Przy częstym, nieuzasadnionym używaniu antybiotyków bakterie się uodparniają, co znacznie utrudni leczenie późniejszych infekcji. Poza tym antybiotyki eliminują naturalną florę ,nie odróżniają dobrych bakterii od złych, niszczą je wszystkie a tym samym nasz organizm traci swoj mechanizm obronny. Moim zdaniem to wystarczające powody.Sama się przekonałam, że w dużej części przypadków antybiotyk przepisywany jest zupełnie niepotrzebnie.
Moja Córeczka ma 2,5 roku, 3 razy miała zapisany antybiotyk, za każdym razem z jego podaniem wstrzymałam się do wyników CRP (kilka godzin). W każdym z przypadków okazywało się, że mamy jednak do czynienia z infekcją wirusową, antybiotyku więc nie podałam.
Źródło:
http://www.roik.pl/leczenie-antybiotykiem-cd-dr-n-med-zbigniew-martyka-7/