Jak zrobić mgiełkę do twarzy z kwiatów bzu (lilaka)?
20 maja 2015Fotorelacja z warsztatów mydełkowych
27 maja 2015Ultranawilżająca, regenerująca, niezwykle szykowna i co bardzo ważne bezpieczna. Jeśli jesteście ciekawi jak samodzielnie ją przygotować, serdecznie zapraszam .
Cz wiesz, że:
Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornii i Szkoły Zdrowia Publicznego w Berkeley przetestowali 32 losowo wybrane szminki i błyszczyki, powszechnie dostępne w drogeriach, domach towarowych i aptekach. Okazało się, że wszystkie zawierały ołów, kadm, chrom, aluminium i pięć innych metali. W niektórych poziom tych pierwiastków był na tyle wysoki, że mógł prowadzić do potencjalnych problemów zdrowotnych.
Nasza pomadka będzie oparta na naturalnych woskach i olejach, pozbawiona toksycznych pierwiastów, tak więc otrzymamy produkt bezpieczny i wysokiej jakości. Ogromym atutem jest także to, że możemy ją stworzyć we własnym, unikalnym kolorze.
Receptura:
- olej rycynowy – 3,6
- olej jojoba- 1,2
- wosk Candelilla- 0,75
- wosk pszczeli – 0,3
- wosk Carnauba – 0,12
- pigmenty
- dwutlenek tytanu dla zwiększenia krycia pomadki
Akcesoria:
- waga
- zlewka
- szklana bagietka
- łaźnia wodna (garnek z niewielką ilością wody umieszczony na płycie grzejnej)
- opakowanie na pomadkę
Wykonanie:
- Do zlewki odważam określoną ilość wosku Candelilla, wosku pszczelego i Carnauba. Zlewkę z całą zawartością ogrzewam na łaźni wodnej, do momentu rozpuszczenia wosków. Następnie dodaję olej jojoba i olej rycynowy. Wszystko dokładnie mieszam. Jeśli masa zacznie się zestalać, umieszczam ją na moment w łaźni wodnej, w celu ponownego rozpuszczenia się składników. Teraz czas na dodanie ulubionego pigmentu lub pigmentów. Dodaję je w niewielkiej ilości, dosłownie na końcu szpatułki. Ja swój pigment zakupiłam w sklepie internetowym z półproduktami do kolorówki, jednak zamiast niego może nam posłużyć niepotrzebny cień do powiek bądź róż do policzków.
- Zanim przeleję masę do opakowania, sprawdzam czy kolor, który otrzymałam mnie satysfakcjonuje. Jeśli jest zbyt mało kryjący, dodaję odrobinę dwutlenku tytanu. Jeśli kolor jest zbyt mało intensywny, dodaję jeszcze troszeczkę pigmentu i tak do momentu otrzymania odpowiedniego krycia i wymarzonego koloru. Gotową masę przelewam do opakowania. Opakowanie można wstawić do lodówki w celu szybszego zestalenia się masy.
Za jednym razem można przygotować większą ilość podstawowej bazy (3 porcje), rozlać do kilku naczyń, a do każdego z nich dodać innego pigmentu. W taki sposób w krótkim czasie, przy jednym bałaganie wykonamy 3 pomadki . Jeśli nie dodamy żadnego pigmentu, otrzymamy bezbarwną pomadkę pielęgnacyjną.
Jeśli mamy gdzieś zachomikowane końcówki pomadek lub takie pomadki, których kolor nie do końca nam odpowiada, możemy je wykorzystać do przygotowania nowego kosmetyku. Masę, którą uda nam się wydostać z pojemniczka, przenosimy do zlewki, kieliszka lub innego naczynia. Ogrzewamy do momentu ropuszczenia się masy. Następnie zawartość naczynia wlewamy do przygotowanego wcześniej pustego opakowania po pomadce. Taraaaa… mamy nową pomadkę :-).