Krok po kroku: krem z ekstraktem z soku młodego jęczmienia
17 lutego 2013Krok po kroku: intensywnie regenerujący krem do rąk
20 lutego 2013Cera dojrzała w większości przypadków jest cerą bardzo suchą, wymagającą specjalnej pielęgnacji. Krem ten ukręciłam z myślą o mojej mamie, zmagającej się z tym problemem. Krem niweluje odczucie ściągnięcia skóry, działa również silnie przeciwzmarszczkowo.
Krem oprócz tego, że mocno nawilża, natłuszcza i odżywia, działa także przeciwzmarszczkowo. Atutem kremu jest obecność ekstraktu z pine bark j, wyjątkowo silnego antyoksydantu (o wiele mocniejszego niż witamina C, E i koenzym Q10),substancja ta wzmacnia osłabione ścianki naczynek krwionośnych, poprawia mikrokrążenie i koloryt skóry, rozjaśnia istniejące przebarwienia i zapobiega powstawaniu nowych. Chroni włókna kolagenu i elastyny przed degradacją. Działanie pine bark wzmocnione jest dodatkowo ekstraktem z kawy. Olej z kiełków pszenicy działa ujędrniająco i opóźnia procesy starzenia się skóry.
Receptura:
- hascobaza 15,0
- euceryna 15,0
- vit E 1,0
- vit A 1,0
- ekstrakt z kawy 7,5
- olej z kiełków pszenicy 2,5
- ekstrakt z pine bark 0,5
- woda destylowana lub wybrany hydrolat 5,0
- DHA- BA 6 kropli
- substancja zapachowa
Wykonanie:
- Do zlewki odważam hascobazę,eucerynę, vit A, vit E, ekstrakt z kawy i olej z kiełków pszenicy
- Do drugiej zlewki odważam wodę i ekstrakt z pine bark
- Zawartość zlewki z pine bark dokładnie mieszam, tak długo aż ekstrakt się rozpuści, następnie jej zawartość dodaję do zlewki z hascobazą i innymi składnikami
- Wszystkie składniki dokładnie mieszam przy użyciu mieszadła o dużej mocy (spieniacz do mleka tutaj sobie nie poradzi)
- Na koniec dodaję konserwant i ulubiony zapach, całość ponownie dokładnie mieszam
- Gotowy kremik przekładam do opakowania
Jak widać zrobienie tego kremu nie wymaga dużo czasu. Recepturę jest dość elastyczna, można ją śmiało modyfikować. Jeśli chce się otrzymać lżejszą konsystencję, należy zwiększyć ilość wody, hydrolatu. Olej z kiełków pszenicy można zamienić na swój ulubiony olej. Dodałam substancję zapachową „orzech, karmel, czekolada”, oczywiście z zapachu jak najbardziej można zrezygnować, tak samo jak z dodatku konserwantu, należy wówczas pamiętać by zrobić taką ilość, którą zużyje się w ciągu 2 tygodni:-)I nie zapominać, że miejsce niekonserwowanego kremu jest w lodówce:-)